I po weekendzie. Za nami miedzy innymi KSW 44, Formuła 1 i GP Kanady, oraz kolejna runda WESS.
KSW 44. Niektórzy liczyli chyba na dłuższe pojedynki. A tu 3 walki wieczoru zakończyły się dosyć szybko i jako tako szału nie było. Tomasz Oświeciński znokautowany w 1 rundzie przez debiutującego Erko Juna. „Strachu” przyjął petardę na twarz i padł zamroczony. Walka trwała 2 minuty 22 sekundy. Znowu walka Materli i Zawady trwała trochę dłużej, ale sędzia w końcu przerwał tą ‚bójkę’ na macie(moi znajomi śmieli się, że robią karuzele), gdzie ten pierwszy miał zdecydowaną przewagę. Pojedynek wieczoru również zakończył się w pierwszej rundzie. Trwała niecałe 2 minuty, po tym jak Bedorf założył przeciwnikowi tzw. kimurę i Pudzianowski chwilę próbował znieść nieludzki ból, ale został zmuszony do odklepania.
Wyniki:
265 lbs: Karol Bedorf pok. Mariusza Pudzianowskiego przez poddanie (kimura), runda 1, 1:51
198 lbs: Michał Materla pok. Martina Zawadę przez TKO (ciosy w parterze), runda 2, 2:59
265 lbs: Erko Jun pok. Tomasza Oświecińskiego przez KO (sierpowy), runda 1, 2:26
150 lbs: Kleber Koike Erbst pok. Mariana Ziółkowskiego przez poddanie (balacha), runda 1, 3:44
145 lbs: Daniel Torres pok. Filipa Wolańskiego przez niejednogłośną decyzję (29-28, 29-28, 28-29)
155 lbs: Gracjan Szadziński pok. Paul Redmonda przez KO (sierpowy), runda 2, 1:36
205 lbs: Wagner Prado pok. Chrisa Fieldsa przez TKO (ciosy), runda 2, 2:17
145 lbs: Łukasz Rajewski pok. Leo Zulicia przez poddanie (skrętówka), runda 1, 1:48
135 lbs: Sebastian Przybysz pok. Dawida Gralkę przez KO (sierpowy), runda 1, 1:48
Na Grand Prix Kanady doszło do niespotykanej sytuacji w niedzielnej końcówce, gdy czarno-czerwona flaga oznaczająca zakończenie rywalizacji, została wywieszona zbyt wcześnie. Wprowadziło to w zakłopotanie niektórych kierowców, w tym lidera Sebastiana Vettela. Dystans wyścigu wynosił 70 okrążeń, nieoczekiwanie po 68 kółkach zaczęły powiewać flagi informujące o zakończeniu jazdy. Ostatecznie, organizatorzy rywalizacji na torze im. Gillesa Villeneuve’a zdecydowali się uznać wyniki z 68. okrążenia. Nie wprowadziło to jednak zmian w końcowej klasyfikacji. Te zawody Formuły 1 wygrał Vettel(Ferrari), za nim Bottas(Mercedes) i Verstappen(Red Bull Racing).
W trzeciej rundzie WESS, Taddy Błażusiak zamknął dwudziestkę. Klasyczny etap enduro we Francji zdominowali…Francuzi, bo w pierwszej dziesiątce było ich aż 7! W klasyfikacji generalnej Polak znajduje się na wysokim 5 miejscu.
enduro, featured, Formuła 1, KSW 44, motorsport, sporty ekstremalne, Taddy Błażusiak, WESS, wyscigi