MTB, czyli inaczej kolarstwo górskie, to chyba najbardziej popularna dziedzina kolarstwa. Głównie pewnie ze względu na rower, dawniej popularnie nazywany “góralem”, który jest bardzo uniwersalny. W sumie każdy, kto nie zagłębił się konkretnie w kolarstwo szosowe czy downhill, ma chyba takiego “górala” w garażu.



Jak to wszystko się zaczęło? Pod koniec lat 70. w Stanach Zjednoczonych, Gary Fisher jako pierwszy wpadł na pomysł delikatnego przerobienia roweru miejskiego. Wzmocniono i skrócono ramę, pozbyto się wszystkich niepotrzebnych pierdół typu błotniki, koszyki i inne ozdóbki, a także zmieniono koła z 28” z wąską oponą bez bieżnika, na takie 26” z grubymi oponami i agresywnym bieżnikiem. Tak powstał pierwszy “góral”.

Początkowo kolarstwo górskie było nieformalnym sportem ekstremalnym. Pierwsze zawody były uprawiane w stylu przypominającym współczesny freeride i polegały na zjazdach po wąskich i niebezpiecznych ścieżkach leśnych, przy czym trasy generalnie prowadziły z góry na dół.

Pierwszy oficjalny Puchar Świata w MTB Cross-Country odbył się w 1991 roku i składał się z 8 zawodów rozegranych w Europie i USA, a oficjalnym sponsorem wydarzenia była firma Grundig. Rok później powstał downhill, a już w 1996 roku MTB Cross-Country stało się oficjalną dyscypliną olimpijską! Cross-country to zawody rozgrywane w etapach, które liczą od 6 do 8 km. Zawodnicy pokonują etapy kilka, a czasem nawet kilkanaście razy. Wszycy ruszają ze wspólnego startu zatrzymanego, a o zwycięstwie decyduje kolejność dotarcia na metę.

Trasy są bardzo trudne, z mnóstwem podjazdów i zjazdów o różnej nawierzchni. Na trasie znajdują się również tzw. single-trucki usiane przeszkodami (kamienie, korzenie, błoto czy piach). Od 2005 roku zawodnicy mogą korzystać z narzędzi i części zamiennych dostępnych w wyznaczonych punktach. Jest tylko jeden warunek – wszystkie naprawy zawodnik przeprowadza. Zmienić może wszystko poza ramą.

Oprócz cross-country, w kolarstwie górskim możemy wyróżnić też takie dyscypliny jak enduro, jazda na orientację czy maraton, w którym trasa liczy 150-200 km.

Legendą oraz najbardziej utytułowaną kobietą w historii MTB jest Gunn-Rita Dahle Flesjaa. Mistrzyni Olimpijska, 9-krotna Mistrzyni Świata, 8-krotna Mistrzyni Europy, 4-krotna zdobywczyni Kryształowej Kuli Pucharu Świata, aktualna Mistrzyni Świata w maratonie MTB!
Więcej chyba mówić nie trzeba. Ta Norweżka uważa, że rower to najlepsza inwestycja w nasze życie.

UltraNiemul
W Polsce również mamy dobrą ekipę na rowerach, ale miano UltraNiemula otrzymuje dziś Maja Włoszczowska! Wychowała się w Jeleniej Górze, gdzie co niedzielę jeździła z mamą na rowerze. Okazało się, że jest w tym dobra i to jak dobra! Maja ma na swoim koncie dwa srebrne medale na olimpiadzie, jedno złoto na Mistrzostwach Świata w Cross-Country, 7 razy zdobyła srebro na Mistrzostwach Świata, dwukrotnie wywalczyła brąz na Mistrzostwach Świata w sztafecie, zdobyła też złoto w maratonie, brąz na Igrzyskach Europejskich oraz 2 złote, 4 srebrne i 1 brązowy medal na Mistrzostwach Europy. Mało? To jeszcze srebro na Mistrzostwach Europy w maratonie!

bike, Cross-country, ekstremalny, extreme sport, featured, gary fisher, góral, Gunn-Rita Dahle Flesjaa, kolarstwo, kolarstwo górskie, łańcuch, Maja Włoszczowska, mtb, Niemul, paweł jumper, pedały, podjazd, rower, rower górski, sport, zjazd